Minął miesiąc i życie powoli wraca w dawne tory.
Pozostała kolejna blizna, nie można jednak się poddawać.
Wataha wymaga maksimum zaangażowania i... dzięki im za to.
W Jantarowej świat zaczyna stawać na głowie - suczki hurtowo dostają cieczki.
Zaczęła Bietka - swój pierwszy raz przechodzi prawie nieświadomie. Zupełnie nie wie o co chodzi, ale...
Chętnie zamieni się rolami.
Speedy coraz bardziej atrakcyjna, na razie pilnuje jej Celeb, a ma tym razem przed kim, bo Astro czuwa.
Speedy zrobiła się chudziakiem, bez futra wygląda średnio.
W świetnej formie Ginka
Nagle pokochała cały świat, a szczególnie płeć brzydszą.
Plany szczeniaczkowe się nie zmieniły.
Speedy pojedzie do TEXa, na południe Niemiec.
A Ginka zaczaruje dżentelmena z pięknego Wilna.
Mam tylko nadzieję, że nie postarają się o to w podobnym czasie.
Maluszki planujemy na wiosnę, będzie dużo się działo.
A taką fotkę zrobiłam dziś latającej Betince:
Celebunio panuje nam miłościwie, coraz bardziej zakochany, nie do końca jednak wie w której pannie.
Znowu składamy i przyjmujemy wizyty, o tym będzie osobno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz