poniedziałek, 11 stycznia 2016

D-wu latki!




Serdeczności, pyszności, wiele zdrowia i życiowych atrakcji 
dla DAALI, DAKSZY, DISI, DENKA I DŻEDAJA
którzy kończą dziś 2 latka :)

DAALA







DAKSZA








DISI





DENETHOR






DŻEDAJ





piątek, 8 stycznia 2016

COYA i jej kumpelka URSA na śniegu




"Mała" Saarlooska COYA doskonale dogaduje się z koleżanką URSĄ.
COYA wyrosła na wspaniałą suczkę!






FRIEND - nieco fotek zimowych




Friendzik rośnie jak na drożdżach!
eFki skończyły niedawno 4 miesiące 
Friend przysłał trochę zimowych zdjęć
Synek BEAtki jest bardzo podobny do dziadka Amberka, a jeszcze bardziej do wujka Basiora. Uwielbia zimę i zabawy na śniegu. Potrafi też pięknie pozować.







Pojechał Dżedaj




DŻEDAJ próbuje szczęścia od nowa
Kilka dni temu pojechał z nową rodzinką w okolice Kępna.
Jego przewodnikiem został Piotr. Dżedaj spędza też sporo czasu z rodzicami Piotra. Dostaje codziennie dużą dawkę ruchu, w razie potrzeby może być jakiś czas w kojcu. 
Mieszkają przy lesie, ale robią też wycieczki do miasta.
Na pewno wrażeń mu nie zabraknie.
Trzymajcie kciuki, żeby się dogadali i pokochali. 
Dżedaj jest już bardzo mądrym psiakiem, dużo się u nas nauczył, będzie wiernym przyjacielem dla konkretnego zrównoważonego przewodnika.




niedziela, 3 stycznia 2016

Nowe psie salony...





Kojce to nie jest powód do dumy, ani pasjonujący temat, ale przy takiej ilości psów swoich i adopcyjnych (zwykle w sumie koło 10), oraz przy wielkiej ilości odwiedzających z psami, są  koniecznością. 
Poprzednie kojce pamiętają moje wilczakowe początki, czas był najwyższy odświeżyć temat.
Pojawiły się więc 3 nowe przestronne kojce, drewniane, w tym jeden z "pancernym" wybiegiem dla adopcyjnych psiaków, które nie panują nad załatwianiem się.




Na razie jeszcze nie są zamieszkane, czekamy na odwilż, żeby odgrodzić je płotem.
Moje psiaki wszystkie śpią w domu, ale porządne kojce się przydadzą i tak.
To było moje Postanowienie Noworoczne na... 2015 i na końcówkę roku udało się zrealizować :)

Sylwestrowy gość





Przełom roku spędziliśmy w wyjątkowo miłym towarzystwie, odwiedził nas "tegoroczny" synek Speedówki - CANN !




Saarloosowa ekipa szybko się dogadała i zabawom nie było końca!




Synek przerósł już mamę, Speedówkę, a ma dopiero 7 mies. Strach myśleć jak to się skończy.

CANN to wielki kochany dzieciak, psotny i zabawowy.
W prezencie przywiózł nam trochę zimy ze wschodu ;)
Mamy więc wreszcie śnieg, no i mamy też mróz...

Dobrze było się przypomnieć synkowi, teraz już nas nie zapomni :)
Więcej fotek z tego weekendu: