poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Tydzień po i już taka cisza


Minął tydzień od spotkania Ginki i Ivju.
Tydzień od cieczki i wreszcie spokój!
Chłopaki wyluzowały, suczki nagle znowu się tolerują


Nikt nie kwęka, nie piszczy, nie kopie dziur pod kojcem... nastał błogi czas ciszy i odpoczynku... aż do narodzin szczeniaczków, wtedy znowu suczki będą "pod napięciem". 
Nastał czas przytulania, masowania brzuszków i podkarmiania suczek ;)
Dobry czas.

1 komentarz:

  1. Przeglądnęłam sobie www Państwa hodowli oraz blog, piękne psy a z opisów aż chce się pobiec po Wilczaka. Już dawno (10 lat z górą) fascynuje mnie ta rasa, nie mam obecnie warunków, ale jeśli kiedyś się to zmieni chciałabym właśnie malucha z takiej niewielkiej hodowli gdzie stawia się nacisk na charakter i dobro zwierzaków:) Pozdrawiam i życzę pomyślności w pracy hodowlanej!

    OdpowiedzUsuń