BREGO bez problemu wtapia się w stado.
Jest psem absolutnie bezkonfliktowym. Nie jest jakoś super uległy, nie leży na plecach, ale też nikomu na drodze nie staje, nie zaczepia. Po pierwszych podszczypywaniach, Amalek pokochał giganta i przekomicznie się bawią. Brego przypomina mi Happisia, nie jest tylko taki łakomy.
Bregowaty lubi wszystkich ale Saarlooski - bardziej
Z mamą Speedy wariują, z Bietką szaleją ;)
Było ciężko z kotami, mocno polował. Po tygodniu jest dużo lepiej!
Kilka zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz