poniedziałek, 22 lutego 2016

Warszawskie dzieci...




Czasami udaje mi się wyrwać, szczególnie gdy czas odwiedzić nowe maluchy i wtedy organizujemy fantastyczne wilczakowe spotkania :)
Wraz z Ginką i Celebem pojechaliśmy odwiedzić trzy Jantarowe suczki w okolicach Warszawy. Udało się też zajrzeć do Kingi i Nanuka.
A oto mała relacja:

gotowi do drogi ;)


Zaczęliśmy od najmłodszej
Funny to córka BEAtki i CAIRa, ma niecałe 6 miesięcy
Spacer z FUNNY po Bielanach


FUNNY doskonale zna miasto, wrażenia na niej nie robi ruch uliczny czy hałas.
Oczywiście upodobała sobie Celeba, wszystkie panny za nim sznurem... ;)

przed domem




Z Bielan pojechaliśmy na południe od Warszawy do DAALI
DAALA ucieszyła się na odwiedziny rodziców :)
Wieczorny spacer w dobrych nastrojach



DAALA żyje w pełnej harmonii z nową rodzinką. Idealnie się dopasowali. Nie sprawia problemów, tryska energią i radością życia. Mimo statusu wielkiej łowczyni, polubiła swoje domowe koty i przygarnęła je do stada ;)




Rodzinne fotografie ;)
DAALA i rodzice: CELEB i GINKA



Późnym wieczorem Ginka poznała nowego kolegę, do którego pojedziemy za jakiś czas w celach matrymonialnych ( o nim osobno).

Niedziela to głównie spacer. Udało się zebrać wszystkich :D




Od lewej Kinga z Uda i Nanukiem (swh), Rodzinka z Daalą i Ginką, Teresa i Andrzej z Bravurką (swh), Arek z Funny.
Spacerowo...











Moje piękne córeczki

BRAVURKA
(SPEEDY x CHATO ARIK)







DAALA
(GINKA x CELEB)





FUNNY
(BEA x CAIR)



FUNNY w akcji ;)





Po spacerze przyszedł czas na odwiedziny u Saarloosków, zajrzeliśmy więc do Nanuka (Sun Gifu DANUR) i do Jantarowej Bravurki
Objazd Wawy zakończyliśmy jeszcze krótkim spotkaniem z wybrankiem dla Ginki.

Dziękuję wszystkim za tak ciepłe i serdeczne przyjęcie :)
Spotkamy się niedługo na wystawach i na obozie szkoleniowym!
Dziękuję Rodzince Cedmona za opiekę nad Jantarowymi, które się nie zmieściły do auta ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz