Tak to już jest, że do najmłodszego w stadzie długo ma się słabość.
DŻIBRIL zauroczył mnie od początku ;)
Jest takim typem psychicznym bardziej jak CELEB, nie super hero, ale też nie macho.
Buziaczkowy, chociaż miewa humorki...
Wspaniale reaguje na zawołanie, wręcz elektrycznie ;) Znaczy się, elektryzuje go :P
Zawsze (na razie) go odwołuję, nie psoci dużo (przy Bietce, to wszystko jest mało)
Ćwiczy doskonale, mamy super kontakt.
W kontaktach ze starszymi psami nie zawsze odpuszcza, lubi postawić na swoim.
Lubi ludzi, chociaż nie zawsze są najważniejsi gdy wiele się dzieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz