Już tylko doby dzielą nas od narodzin miotu F Jantarowych Wilczaków :)
Odwiedziliśmy po raz ostatni panią doktor, zerknęliśmy na usg do brzuszka - serduszka pukają, dobrze jest! BEAtka sporo teraz leży i odpoczywa, ale wcale nie jest niezdarna - to nadal sprężysta suczka. Nory kopie zawzięcie, w domu czasem położy się do legowiska (boksu), ale jej ulubioną miejscówką jest zawsze klatka.
Apetyt ma straszliwy, a to dopiero początek ;)
Termin porodu wstępnie na piątek, zobaczymy jak będzie.
Czekamy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz